Sklep

Najnowsze modele pojazdów do transportu i zbiórki odpadów oraz wywozu nieczystości płynnych, zamiatarki, samochody do zimowego utrzymania dróg i placów oraz sprzęt do pielęgnacji zieleni.

Specjaliści od nieczystości

City Flex to nowy na polskim rynku pojazd do czyszczenia kanalizacji. Zbudowano go na podwoziu Toyoty Dyny w duńskiej firmie Hvidtved Larsen. Ma zbiornik z ruchomą przegrodą dzielącą go na dwie komory o zmiennej wielkości. Łączna poj. zbiornika wynosi 4 tys. l. Wąż ssawny ma 30 m długości. Pojazd obsługiwany jest przez jedną osobę. Jak podkreśla Maciej Sucharek z gorzowskiego Centrum Sprzętu Komunalnego, importera maszyn Hvidtved Larsen, tego typu kompaktowe pojazdy zyskują u nas na popularności, bo sprawdzają się w ciasnej, miejskiej zabudowie.

Podobne walory ma City Jet holenderskiej marki Rioned. W tym przypadku do instalacji składającej się m.in. z dwóch zbiorników o poj. 600 l nadaje się każdy dostawczy furgon o dopuszczalnej masie całkowitej wynoszącej co najmniej 3,5 t. Zabudowa asenizacyjna ma płozy pozwalające na łatwe demontowanie urządzeń i wykorzystanie furgonu do innych celów. Jak podkreśla Andrzej Bartoszuk z KanRo Białystok, importera produktów Rioned, urządzenia mają własne zasilanie, nie muszą więc korzystać z silnika samochodu.

Iveco Eurocargo zabudowano w łódzkim WUKO. Wóz asenizacyjny na jego bazie, SAK-55 służy np. do czyszczenia studzienek ulicznych. Duży zasięg pracy zapewnia 30-metrowy wąż ssawny. Zbiornik wody czystej ma poj. 500 l, zbiornik osadu 5,5 tys. l.

Z Małopolskiej Wytwórni Maszyn Brzesko-Serwis (Brzesko, woj. małopolskie) wyjeżdżają wozy KT-2100 oraz KT-3600 – mobilne (zabudowa na bazie samochodu dostawczego) urządzenia do czyszczenia i dezynfekcji toalet przenośnych, obsługiwane systemem hakowym. Zbiornik (poj. 2,1 tys. l lub 3,6 tys. l) umieszczono na ramie pośredniej, a wąż ssawny ma 15 m długości. Pompa wodna umożliwia pracę pod ciśnieniem ok. 120 barów.

Śmieci to ich żywioł

W zgodnej opinii ekologów polskie służby komunalne nadrabiają wieloletnie zaległości w wyposażeniu w wysokiej klasy sprzęt i chętniej niż dawniej kupują nowe pojazdy. Rośnie jak na drożdżach rynkowa oferta markowych producentów śmieciarek. Obok wyrobów tak znanych marek, jak WUKO, Schmidt czy Ekocel w Poznaniu zobaczyliśmy m.in. produkty dwóch do tej pory rzadko spotykanych w Polsce firm.

Gliwicki Eco-Clean wprowadza na nasz rynek zabudowy włoskiej marki Cos.Eco. Śmieciarki montowane są na podwoziach samochodów o dopuszczanej masie całkowitej 6,5 t, a kontener ma poj. 8 m sześc. Część zasypowa ma mechanizm zagęszczający, załadunek pojemników (poj. 110-1.100 l) odbywa się ręcznie lub przy pomocy listwy grzebieniowej.

Śmieciarkę znacznie większych rozmiarów pokazano na stoisku firmy Komunal Partner z Kostrzyna (woj. wielkopolskie), polskiego dystrybutora produktów hiszpańskiej marki Ros Roca. Zbiornik mieszczący 16 m sześc. śmieci zbudowano praktycznie z jednego kawałka blachy, bez spawów, co zapobiega rozszczelnieniu i ewentualnemu wyciekowi szkodliwych substancji na zewnątrz. W zbiorniku znajduje się płyta wypychowa z wybrzuszeniem ułatwiająca rozkład odpadów równomiernie na obie strony.

Dźwigi

Produkcja urządzeń dźwigowych montowanych na pojazdach to m.in. domena niemieckiej firmy Ruthmann. W Poznaniu pokazano m.in. podnośnik, wysięgnik koszowy operujący na wysokości do 11 m, a przeznaczony do montażu np. na podwoziu MB Sprintera lub Iveco Daily. Urządzenie ma pamięć pozycji kosza, a sterowanie może się odbywać zarówno z pulpitu umieszczonego na pojeździe, jak i w koszu roboczym. Podpory zaopatrzono w system autopoziomowania, zapewniający stabilność podczas pracy na nierównym gruncie.

Zdecydowanie większe gabaryty mają pokazane na targach żurawie marki Hiab. Wprowadzona ostatnio seria oznaczona symbolem XS pozwala użytkownikowi przygotować żuraw odpowiadający dokładnie charakterowi pracy, jaką najczęściej wykonuje. Jest to bowiem rozwiązanie modułowe, można je rozbudowywać w zależności od potrzeb. Na stoisku firmy Hiab z Ożarowa (woj. mazowieckie) prezentowano też nowatorski, modułowy system hakowców Multilift XR. Przeznaczono go dla kilkunasto-, kilkudziesięciotonowych samochodów ciężarowych, a służy do szybkiej wymiany nadwozi (np. kontenery, platformy). Wszystkie funkcje użytkowe są dostępne z jednego sterownika zamontowanego w kabinie samochodu. Jak podkreślano na stoisku, zastosowanie żurawia Hiab i urządzenia hakowego Multilift na jednym podwoziu daje możliwość kompleksowej obsługi pojemników i kontenerów do zbiórki odpadów.

Bez szczotek ani rusz

Prawdziwy urodzaj na rynku zamiatarek. Wśród nowości jest samojezdna zamiatarka kompaktowa Swingo 200 niemieckiej firmy Schmidt. Wszystkie cztery koła tej maszyny są skrętne, co zwiększa jej zwrotność. Dla ułatwienia transportu na dłuższym dystansie tylna oś ma możliwość blokady. Zbiornik ma poj. 2 m sześc., a prędkość zamiatania wynosi maksymalnie 12 km/h. Jak podkreśla Janusz Lech z firmy Schmidt Polska z Kielc:

– Woda w zbiornikach zamiatarki porusza się w systemie zamkniętym, po zabrudzeniu poddawana jest procesowi oczyszczania.

O ile Swingo 200 jest maszyną przeznaczoną głównie do pracy w ciasnych korytarzach roboczych, o tyle polem działania najnowszej zamiatarki marki Brodd

-Son są o wiele większe przestrzenie. Europa – bo tak brzmi nazwa tej skonstruowanej w filialnym Brodd Products Polonia (Chorzów) i produkowanej w Polsce maszyny (Brodd-Son jest marką szwedzką)

– to tzw. zamiatarka elewatorowa. Zanieczyszczenia zbierane przez szczotki są transportowane specjalnym przenośnikiem na platformę ciężarówki. Jak podkreśla Leszek Haberko z Brodd Products Polonia, nowe zamiatarki trafią nie tylko do polskich odbiorców, ale także do ogólnoeuropejskiej oferty handlowej tej firmy.

Specjaliści od surowców wtórnych

Wiele nowych zabudów pokazanych w Poznaniu przeznaczonych jest do transportu surowców wtórnych. Tak jest np. w przypadku wykonanej na bazie Renault Mastera zabudowy Zito 2 przystosowanej do zbiórki i przewozu opakowań, np. butelek z tworzyw sztucznych, papieru, szkła. Zabudowa, wykonana w dużej mierze z aluminium, powstała w firmie Gniotpol (Kurznie, woj. opolskie). Jak podkreśla Robert Psiuk z Gniotpolu, opatentowany, windowy system załadunku (kilkakrotnie tańszy od tradycyjnych żurawi) zasilany jest z akumulatora, ten natomiast ładowany z silnika auta.

Znacznie większe ładunki są domeną Autopolu Service z Bydgoszczy. To potężne, głównie trzyosiowe auta z kontenerami o kubaturze ok. 30 m sześc., a przeznaczone do transportu złomu. Pomiędzy szoferką a kontenerem umieszczany jest żuraw zaopatrzony w pięcio- lub sześciopalczasty chwytak. Opróżnianie kontenera odbywa się dzięki wywrotowi tylnemu. – Polska jest zabudowa, ale wiele elementów pochodzi od zagranicznych dostaw

ców, dźwig i urządzenie hakowe to produkty Meccaidraulica z Włoch – mówi Roman Krajewski z Autopolu.

Targową

ciekawostkę stanowiły naczepyrecyklery Bandit przedstawione przez krakowski Zakład Utrzymania Zieleni. Dwu, trzy, a nawet czteroosiowe naczepy można transportować na miejsce pracy za pomocą typowych ciągników siodłowych. Mierzące 10-15 m długości olbrzymy pozwalają na przetwarzanie materiału odpadowego pochodzenia organicznego (np. fragmenty drzew, korzenie itp.) w pełnowartościowe produkty np. biomasę (paliwo energetyczne lub surowiec do produkcji płyt wiórowych). Do napędu służą potężne silniki marki Caterpillar o mocy 385-999 KM.

Kolejne ekologiczne i komunalne prezentacje w Poznaniu będą miały miejsce w listopadzie przyszłego roku.

Mówią wystawcy:

Jerzy Polak, Eco-Clean Gliwice, dystrybutor pojazdów komunalnych:

– Te

n r

ok jest dla nas bardzo udany, zwiększamy sprzedaż, a szczególnym powodzeniem odbiorców cieszą się produkty stosunkowo młodych marek na polskim rynku, np. włoskiej BSI. Jeśli chodzi o nowe produkty, to staramy się, aby były one możliwie uniwersalne, bo takie są oczekiwania większości klientów. Oferowane przesz nas pojazdy można właściwie nazwać nośnikami osprzętu. Klient kupuje samochód, który służy mu przez cały rok, może pełnić funkcję zamiatarki, kosiarki, śmieciarki, odśnieżarki, posypywarki itp. Bardzo duże jest też zainteresowanie wszelkimi nowościami związanymi z selektywną zbiórką odpadów.

Maciej Sucharek, Centrum Sprzętu Komunalnego, Gorzów Wielkopolski:

– Sprzedajemy zarówno maszyny nowe, jak i używane. Ciągle popyt na te drugie jest większy, choć w bieżącym roku zainteresowanie maszynami nowymi też znacząco wzrosło. Szczególnym powodzeniem cieszą się zamiatarki. Myślę, że największą barierą hamującą bardziej zdecydowany wzrost popytu jest to, że kontrakty dla firm zewnętrznych realizujących zadania komunalne są zbyt krótkie. Dwa, trzy lata to dla wielu firm za mało, aby ryzykować zakupy nowego, siłą rzeczy bardziej kosztownego sprzętu. Jeśli chodzi o używki, to z uwagi na stan techniczny najbardziej cenione są te z Holandii czy Niemiec.

Tomasz Adamczyk, MWM Brzesko-Serwis (woj. małopolskie), producent zabudów komunalnych:

– Od kilku lat propagujemy system Mascott Mix, na który składa się szereg zabudów wykonywanych na bazie Renault Mascotta. Wariantów zabudowy jednego auta jest kilka, m.in. kontener asenizacyjny, kontener hakowy z urządzeniem dźwigowym, piaskarka itp. To bardzo praktyczne rozwiązanie, jego walory docenia coraz większa grupa odbiorców. Specjalizacja sięga coraz dalej, ostatnio wykonaliśmy na takim podwoziu zabudowę do czyszczenia i dezynfekcji toalet stosowanych na imprezach masowych. O tym, że istnieje potrzeba tego rodzaju, specyficznego pojazdu przekonali nas sami klienci, my zajęliśmy się konstrukcją i budową.

Krzysztof Czerniak, Hiab, Ożarów Mazowiecki, dystrybutor żurawi:

– Samochodowe zestawy dźwigowe adresowane do firm komunalnych można zaopatrywać w haki, łyżki, różnego rodzaju chwytaki, widły do palet czy nawet wiertnice. W rezultacie możliwości zastosowania takich dźwigów są coraz szersze. Zainteresowanie rośnie, bo coraz więcej firm, m.in. korzystając ze środków unijnych, inwestuje np. w środki ułatwiające selektywną zbiórkę odpadów i taka uniwersalność ma dla nich olbrzymie znaczenie. Zauważamy, że cena przestaje być głównym kryterium decydującym o wyborze danej maszyny. Coraz większą wagę odbiorcy przywiązują do funkcjonalności danej maszyny, sprawności serwisu...